Rozrywka


OGŁOSZENIE
"Wyprawka Szkolna"
w roku szkolnym 2008/2009
Proszę o zgłaszanie się do kancelarii szkoły w celu pobrania wniosków do dofinansowania zakupu podręczników.
Dochód na członka rodziny uprawniający do zakupu książek nie może przekraczać
kwoty 351 zł. Wnioski należy składać do 12 września 2008 r.


Dyrektor
Szkoły Podstawowej nr 10
w Lublinie
informuje, że rozpoczęcie roku szkolnego 2008/2009 odbędzie się dnia 1 września 2008 roku
o godz. 9.00 na boisku szkolnym. Uroczystość poprzedzi Msza św.
w kościele p.w. Św. Agnieszki w Lublinie o godz. 8.15
Zapraszamy!!!


LISTY UCZNIÓW KLAS I
na rok szkolny 2008/2009 dostępne są
w SEKRETARIACIE SZKOŁY




Kalendarz szkolny 2007/08

Podręczniki 2008/09

Rozkład dzwonków

Szkoła bez przemocy


Uwaga! Uczniowie i rodzice klas VI - sprawdzian



Strona główna
Samorząd
Grono pedagogiczne
Przyjaciele
Konkursy międzyszkolne
Zajęcia pozalekcyjne
Osiągnięcia
Nasze prace
Współpraca z rodzicami
Historia szkoły
Wspomnień czar...
O patronie
Galeria
Rozrywka :)
Wywiady

» http://www.kuratorium.lublin.pl
» http://www.oke.krakow.pl
» http://www.um.lublin.pl

» http://www.men.gov.pl

» Blog klasy "0b"
» Blog Samorządu Uczniowskiego

     

> > > > >

Humor szkolny

W szkole nauczycielka zwraca się do ucznia:
- Jasiu, wymień jakiegoś ssaka łownego.
- Ssaka, ssaka... No, na przykład myśliwy.

Mama mówi do synka:
- Jasiu, dlaczego już nie bawisz się z Kaziem?
- A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije innych i przeklina?
- Oczywiście, że nie.
- No widzisz. Kaziu też nie chce!

Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on o tym wie?
- No pewnie, przecież mnie gonił.

- Jasiu, dlaczego tak późno wracasz do domu - pyta mama syna wracającego o 22.
- Z Kaziem bawiliśmy się w pociąg, który miał dwie godziny opóźnienia.

Pani od matematyki pyta Jasia:
-Jasiu, jeśli dziś dam ci trzy króliczki, a jutro dwa to ile będziesz miał razem?
- Sześć proszę pani.
- Źle! To będzie pięć.
- Nieprawda, pani mi dała pięć, a ja w domu mam już jednego królika!

Podczas przerwy Jasio podchodzi do nauczycielki i mówi:
- Nie chcę nikogo straszyć, ale mój tato mówił, że jeśli dostanę jeszcze jedną uwagę do dzienniczka, to ktoś dostanie w skórę!

- Tato!
- Co Jasiu?
- Chyba powinienem iść do okulisty!
- Dlaczego, synu?
- Bo od dawna nie widziałem kieszonkowego!

Jasia pyta koleżanka:
- Jasiu, czy wracasz ze szkoły prosto do domu?
A Jasiu odpowiada:
- Nie, mam kilka zakrętów...

Po śniadaniu mama mówi do Jasia:
- Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie pójdziesz do szkoły z takimi brudnymi rękami!
A Jaś na to:
- Dobrze, skoro się tak upierasz, zostanę w domu...

Jasiu napisał na tablicy "Fczoraj byłam f szkole". Zdenerwowana nauczycielka pyta innego ucznia:
- Czy twój kolega napisał poprawnie to zdanie?
- Oczywiście że nie. Przecież wczoraj była niedziela!

Pani na lekcji fizyki tłumaczy dzieciom pojęcie ciepła:
- Potrzyjcie teraz mocno dwie ręce i powiedzcie co zaobserwowaliście.
Nagle Jasiu się zgłasza i mówi:
- No! Takie czarne wałeczki!!!

- Jasiu, włożyłeś sweter na lewą stronę - zwraca uwagę starsza siostra.
- Wiem, zrobiłem to specjalnie.
- Dlaczego?
- Bo na prawej jest dziura.